W dzisiejszych czasach nie ma w Górowie hotelu z prawdziwego zdarzenia. Gość który chciałby się u nas zatrzymać musi udać się do Lidzbarka, Bartoszyc, ewentualnie skorzystać z jednej z okolicznych agroturystyk. Tymczasem przed drugą wojną światową było zupełnie inaczej.

Prawie w samym centrum Górowa, przy ulicy Hofstrasse 14 (aktualne Sikorskiego, naprzeciwko Piekarni Warmińskiej i apteki ) stał przepiękny budynek mieszczący hotel „Deutches Haus” oraz restaurację.

Pierwsza wzmianka o tym miejscu pochodzi z 1862 roku. W domu na Hofstrasse 14 znajdowała się wielka gospoda należąca do kupca Ankermanna. W 1880 roku mieszkał już tu kupiec Mulack, który próbował handlować zbożem, a gospodę nazywano „Deutsches Haus”.

Od 1895 roku właścicielem był Julius Freund, w 1901 roku Gruhn. W 1913 roku dom zakupiła pochodząca z Królewca rodzina Krauskopf, która po nabyciu kolejnego domu w rynku, sprzedała „Deutches Haus” Augustowi Kalbowi.

August Kalb był ciekawą postacią. Na tyłach remizy strażackiej (która znajdowała się przed starą szkołą) posiadał stodołę, w której uruchomił młyn. Młyn ten został zniszczony w wyniku eksplozji w 1925 roku.

Na przełomie 1924 i 1925 roku August Kalb przebudował dom, jednocześnie go powiększając, burząc w tym celu sąsiadujący budynek należący uprzednio do kołodzieja Karla Nieswanda. Założył również sklep delikatesowy, i bliżej w stronę rynku, sklep z artykułami żelaznymi.

„Deutches Haus” było świadkiem wielu ważnych wydarzeń. w 1895 wydano tu uroczyste przyjęcie z okazji poświęcenia nowego kościoła katolickiego, w którym wzięło udział 87 osób. Odbywały się też tu święta zimowe Krajowego Związku Kobiet, bale zimowe Męskiego Stowarzyszenia Śpiewaczego, oraz liczne bale maskowe.

W salach „Deutches Haus” goszczono Teatr krajowy z Elbląga, odbywały się również, prowadzone na żywo, transmisje radiowe Radia Królewieckiego, z udziałem dyrygenta Eugena Wilkena i kompozytora Ericha Boerschela. Przeniesiono tu także seanse kinowe prowadzone przez pana Beersdorfa z Iławy Pruskiej, które uprzednio miały miejsce w kawiarni Paradowskich,

Następnym właścicielem hotelu był Pan Tischtau z żoną Emmą. Tischtau był przedstawicielem browaru Kinderhof z Gerdauen. Na przełomie 1936 i 37 roku Tischtau sprzedał Deutsche Haus Gustawowi Wierutsch.

Na parterze domu działał prowadzony przez Gerharda Wehnneistera sklep z niskimi cenami „Edeka”, który w 1936 przejął Franz Hill. Sklep z artykułami żelaznymi prowadzony był przez kupca żydowskiego Georga Alexander, który mieszkał przy Hürdenburgsstrasse. Alexander musiał opuścić Landsberg 1938/39, zaś jego interes przejął Gert Karusseit.

W czasie drugiej wojny „Deutches Haus” został zniszczony i niestety nie został odbudowany. Oprócz niego uległy spaleniu domy od numeru 9 do 12. Mieszkali tam Vanhofen, Gotwill, Petroschka i Wormitt. W miejscu tych domów stoi pawilon handlowy w którym mieści się Piekarnia Warmińska, Apteka, nowa lodziarnia i sklep.

Opracowałem na podstawie materiałów przekazanych przez Urząd Miasta Górowo Iławeckie, w tym książki autorstwa Pana MGrossa – „Landsberg Prusy Wschodnie, Ulice, domy, mieszkańcy”